niedziela, 24 lutego 2013

Używane na co dzień chemikalia przyczyną zaburzeń hormonalnych

19 lutego Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) oraz Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowały raport na temat wpływu substancji chemicznych, z którymi stykamy się w życiu codziennym, na układ hormonalny człowieka.

Wzmiankowane w raporcie chemikalia podejrzewa się m.in. o doprowadzanie do:
  • spadku liczby plemników wytwarzanych przez mężczyzn
  • zaburzeń płodności kobiet 
  • wad wrodzonych i nowotworów u dzieci 
  • zaburzeń psychicznych
  • raka piersi u kobiet
  • raka gruczołu krokowego u mężczyzn
  • nadpobudliwości u dzieci
  • raka tarczycy

W raporcie ostrzega się m.in. przed:
  • ftalanami używanymi do produkcji farb, klejów, lakierów, niektórych miękkich zabawek, smoczków, perfumów, dezodoranów oraz leków
  • bisfenolami A (BPA) wykorzystywanymi do produkcji przedmiotów z twardego plastiku i opakowań do napojów i żywności (zakazane do stosowana w przedmiotach przeznaczonych dla dzieci w niektórych krajach Europy, w USA i Kanadzie)
  • polichlorowanymi bifenolami (PCB)
  • parabenami - wystepujące m.in. w kremach przeciwsłonecznych
  • ksenoestrogenami - podejrzewanymi o powodowanie raka piersi, niepłodności, wcześniejszego dojrzewania, autyzmu, zaburzeń koncentracji uwagi i upośledzenia umysłowego u dzieci

Ludzie narażeni są na co dzień na styczność z wieloma tego rodzaju substancjami chemicznymi, których działanie nie zostało dokładnie zbadane. Mamy do czynienia z globalnym zagrożeniem wymagającym podjęcia jakichś działań – podkreślili autorzy raportu.

Dr Maria Neira, dyrektor WHO ds. Zdrowia Publicznego i Środowiska zaznaczyła, że pilnie należy przeprowadzić więcej badań, aby uzyskać pełniejszy obraz zdrowia ludności i skutków dla środowiska wynikających z używania substancji powodujących zaburzenia endokrynologiczne.