Wzmiankowane w raporcie chemikalia podejrzewa się m.in. o doprowadzanie do:
- spadku liczby plemników wytwarzanych przez mężczyzn
- zaburzeń płodności kobiet
- wad wrodzonych i nowotworów u dzieci
- zaburzeń psychicznych
- raka piersi u kobiet
- raka gruczołu krokowego u mężczyzn
- nadpobudliwości u dzieci
- raka tarczycy
W raporcie ostrzega się m.in. przed:
- ftalanami używanymi do produkcji farb, klejów, lakierów, niektórych miękkich zabawek, smoczków, perfumów, dezodoranów oraz leków
- bisfenolami A (BPA) wykorzystywanymi do produkcji przedmiotów z twardego plastiku i opakowań do napojów i żywności (zakazane do stosowana w przedmiotach przeznaczonych dla dzieci w niektórych krajach Europy, w USA i Kanadzie)
- polichlorowanymi bifenolami (PCB)
- parabenami - wystepujące m.in. w kremach przeciwsłonecznych
- ksenoestrogenami - podejrzewanymi o powodowanie raka piersi, niepłodności, wcześniejszego dojrzewania, autyzmu, zaburzeń koncentracji uwagi i upośledzenia umysłowego u dzieci
Ludzie narażeni są na co dzień na styczność z wieloma tego rodzaju substancjami chemicznymi, których działanie nie zostało dokładnie zbadane. Mamy do czynienia z globalnym zagrożeniem wymagającym podjęcia jakichś działań – podkreślili autorzy raportu.
Dr Maria Neira, dyrektor WHO ds. Zdrowia Publicznego i Środowiska zaznaczyła, że pilnie należy przeprowadzić więcej badań, aby uzyskać pełniejszy obraz zdrowia ludności i skutków dla środowiska wynikających z używania substancji powodujących zaburzenia endokrynologiczne.